Zastraszanie ateistów poprzez groźby udręki
Jednym z powszechnych błędów logicznych jest argumentum ad baculum, które dosłownie przetłumaczone oznacza „argument na patyk” i które jest powszechnie tłumaczone jako „apel do siły”. Wraz z tym błędem argumentowi towarzyszy groźba przemocy, jeśli wnioski nie zostaną zaakceptowane. Wiele religii opiera się na takiej taktyce: jeśli nie zaakceptujesz tej religii, zostaniesz ukarany przez wyznawców teraz lub w życiu pozagrobowym. Jeśli w taki sposób religia traktuje swoich wyznawców, nie jest zaskoczeniem, że argumenty stosujące tę taktykę lub błąd są przedstawiane niewierzącym jako powód do nawrócenia.
Co jeśli ateiści są w błędzie, a Bóg istnieje? Nie boisz się piekła?
Czy nie boisz się piekła? Nie martwisz się tym, co może ci się przydarzyć po śmierci? Nie. Jeśli istnieje bóg, który karze ludzi za racjonalne wątpliwości, to dlaczego miałbyś z tym spędzić wieczność? Taki kapryśny, egoistyczny i paskudny bóg nie byłby zbyt zabawny. Jeśli nie możesz ufać, że jest tak moralny jak ty, nie możesz ufać, że dotrzyma obietnic i uczyni niebo miłym, a nawet pozwoli ci zostać. Nie spędzanie wieczności z taką istotą nie brzmi jak wielka strata. Ateiści nie mają powodu, aby bać się piekła ...
Czy ateizm nie stanowi zbyt dużego ryzyka? Czy nie jest bezpieczniej stawiać na Boga i chrześcijaństwo?
To pytanie, które jest tak naprawdę tylko uproszczoną wersją zakładu Pascala, jest jednym z najpopularniejszych pytań, jakie religijni teiści, szczególnie chrześcijanie, zadają ateistom. Musi to brzmieć bardzo atrakcyjnie, rozsądnie i racjonalnie, w przeciwnym razie ateiści nie musieliby tak często słyszeć. Niestety, chrześcijanie, którzy o tym wspominają, ujawniają, że nie odrobili pracy domowej, ponieważ istnieje wiele bardzo oczywistych i łatwych zastrzeżeń wobec tego, co wydaje się zupełnie nieświadome.
Czy chrześcijanie i teiści religijni nie mają się gorzej, jeśli się mylą?
Niesławny zakład Pascala składa się z dwóch stron: idei, że ateiści są w gorszej sytuacji, jeśli się mylą, oraz idei, że ateści nie są w gorszej sytuacji, jeśli się mylą. To rzekomo usprawiedliwia stwierdzenie, że ateizm jest „złym założeniem”, chociaż religijni teiści, którzy podnoszą ten argument, zwykle koncentrują się na cierpieniu, które czeka ateistów, jeśli się mylą. Czasami jednak zaczynają się bronić przed ateistycznymi krytykami, mówiąc, że nie są w gorszej sytuacji, jeśli się mylą, więc dlaczego ateistów to obchodzi?
Czy naukowcy, filozofowie i teologowie nie udowodnili, że Bóg istnieje?
Wśród wielu teistów istnieje powszechne przekonanie, że istnieją mocne argumenty filozoficzne lub teologiczne, które dowiodły, że Bóg istnieje, co w najlepszym razie czyni wiarę w Boga perwersyjną. Nie jest to twierdzenie, że istnieją argumenty filozoficzne, które czynią teizm uzasadnionym lub istnienie Boga możliwym; jest to znacznie silniejszy argument, że teizm jest konieczny, a istnienie Boga określone. Jest to nieprawidłowe i daje teistom fałszywe poczucie bezpieczeństwa w ich przekonaniach.
Inteligentni ludzie w całej historii wierzyli w Boga, dlaczego ateiści nie?
To prawda, że mądrzejsi ludzie niż ja i wielu innych ateistów zaakceptowało teizm i religię, ale co z tego? Mądrzejsi ludzie niż wy odrzuciliście waszą markę teizmu i religię na rzecz innego rodzaju teizmu i religii. Mądrzejsi od was ludzie całkowicie odrzucili teizm i religię, prowadząc całkowicie ateistyczne i niereligijne życie. Czy uważasz, że jesteś lepszy lub mądrzejszy niż oni? Czy to jest powód, dla którego porzuciłeś swój teizm i religię? Oczywiście nie. Teizm inteligentnych ludzi nie ma znaczenia ...
Jak ateiści mogą być pewni, że Bóg nie istnieje?
Kiedy teiści pytają, w jaki sposób ateiści mogą być pewni, że nie istnieją bogowie, robią to przy błędnym założeniu, że wszyscy ateiści zaprzeczają istnieniu lub możliwemu istnieniu jakiegokolwiek boga i że takie zaprzeczenie opiera się na pewności. Chociaż jest to prawdą w przypadku niektórych ateistów, nie jest tak w przypadku wszystkich, wydaje się mało prawdopodobne, aby było tak w przypadku większości, a nawet znacznej mniejszości ateistów. Nie wszyscy ateiści zaprzeczają istnieniu wszystkich bogów i nie wszyscy, którzy twierdzą, że są absolutnie pewni.
Bycie niereligijnym jest ryzykowne, krótkowzroczne jak przestępstwo
Wielu kojarzy ateizm z zachowaniami antyspołecznymi, a nawet przestępczymi, ale takie twierdzenia są zwykle niewiele więcej: zwykłe stwierdzenia bez uzasadnienia dowodów lub argumentów. Najwięcej ludzi może zadawać pytania o religię i boga, które są niezbędne do moralnego zachowania. Tutaj mamy jednak nowy zwrot, który twierdzi, że ludzie lub przynajmniej ludzie odrzucają religię i bogów za fizjologiczną, biologiczną przyczynę. Niestety obfituje w wady. Bycie niereligijnym nie jest jak zachowanie przestępcy ...
