https://religiousopinions.com
Slider Image

Teorie spiskowe: masoni i nowy porządek świata

Jednym z najpopularniejszych celów teorii spiskowych od dawna były loże masońskie i ich organizacje administracyjne. Kamieniarstwo było wielokrotnie brutalnie atakowane za promowanie wywrotowych, antychrześcijańskich i innych paskudnych pomysłów. W pewnym stopniu było to prawdopodobnie prawdą. Kamieniarstwo było wywrotowe w stosunku do tradycyjnego i ortodoksyjnego autorytetu, ponieważ sprzyjało poczuciu równości wśród mężczyzn (choć nie kobiet). Dla wielu religijnych fundamentalistów naleganie Masonerii na traktowanie wszystkich religii (choć nie ateizmu) jako równych jest uważane za antychrześcijańskie. Ten brak poszanowania dla różnorodności religijnej i tolerancji religijnej powinien być mocno brany pod uwagę przy rozważaniu roszczeń masońskich spisków.

Kim są masoni?

To niefortunne, że amerykańscy wyznawcy spisku twierdzą, że masoneria jest próbą podważenia Ameryki, ponieważ tak wielu wczesnych przywódców politycznych Ameryki było sami masonami. George Gordon, Thomas Jefferson i Benjamin Franklin byli wszyscy aktywni w swoich lożach, i nietrudno byłoby powiedzieć, że rewolucja amerykańska i utworzenie nowego republikana były częściowo zależne od kultury równości, wspieranej przez loże masońskie.

Ale żeby być uczciwym, murarstwo jest tajemnym porządkiem, a tajemnica rodzi strach. Z pewnością mają pełne prawo do organizowania spotkań na osobności, z dala od wścibskich oczu osób niebędących członkami. Jest to szczególnie prawdziwe, ponieważ absolutnie nie wnoszą żadnych roszczeń o fundusze publiczne, uznanie publiczne ani oficjalne wsparcie. W przeciwieństwie do grup takich jak skauci, są naprawdę prywatni. Ale ta prawdziwa prywatność powoduje, że się obawiają, a nieświadomi ludzie są gotowi wyobrazić sobie wszelkiego rodzaju choroby związane z grupą, do której nie zostali zaproszeni

Iluminaci

Inną grupą, która jest nieco związana z masonami i która była celem jeszcze głośniejszych ataków, byli niesławni iluminaci. Iluminaci byli prawdziwą organizacją i prawdopodobnie została założona przez Adama Weishaupta w 1776 roku w Bawarii. Jezuita Weishaupt poparł także renesans intelektualny Europy w tamtych czasach - niebezpieczny konflikt interesów. Założył więc tajną grupę podobnie myślących osób, które nazwały się „Illuminati” lub „nosicielami światła”. Zuchwały, ale jak dotąd nie stanowi zagrożenia dla pokoju na świecie.

Wydaje się, że ideologia grupy opierała się na przypadkowym mieszaniu różokrzyżowców, mistyki kabalistycznej, gnostycyzmu, organizacji jezuickiej, a nawet murarstwa - które same wydają się zawierać elementy egipskiego mistycyzmu i kosmologii babilońskiej. Celem iluminatów było uszczęśliwienie ludzi, a ludzie powinni być szczęśliwi, stając się dobrzy. To z kolei ma zostać osiągnięte poprzez „oświecenie” ich i skłonienie ich do odrzucenia dominacji „przesądów i uprzedzeń”. To była bardzo powszechna postawa przywódców Oświecenia w całej Europie, a jak dotąd Weishaupt nie okazuje się szczególnie niezwykły, przynajmniej jeśli wykluczysz jego przywiązanie do tajemnicy. Należy o tym pamiętać, ponieważ pospiesznie byłoby założyć, że każdy, kto ma podobne przekonania, automatycznie jest członkiem iluminatów. Ponieważ te pomysły były wówczas popularne, łatwo zauważyć, że osoba może je rozwinąć całkowicie niezależnie od wpływów iluminatów.

Krytycy twierdzili, że ten proces oświecenia oznacza eliminację chrześcijaństwa i objęcie przywódców iluminatów rządami na całym świecie. To może, ale nie musi być prawdą, chociaż wydaje się, że organizacja była prowadzona przez kilku mężczyzn-megalomanów i tacy ludzie mogą być w stanie osiągnąć właśnie taki cel. Na nieszczęście dla Masonerii iluminaci rozprzestrzenili się poprzez infiltrację Lóż Masońskich - i w ten sposób obaj zostali na zawsze związani z teoretykami spiskowymi.

Iluminatom przypisano wiele różnych rzeczy, takich jak rewolucja francuska. W pewnym momencie Thomas Jefferson został oskarżony o bycie agentem Illuminati. Prawdopodobnie prawdą jest, że przynajmniej niektóre idee iluminatów krążyły wśród europejskich rewolucjonistów, szczególnie we Francji i Ameryce. Ale jak wspomniano wcześniej, te idee nie były całkowicie unikalne dla iluminatów - więc trudno jest argumentować istnienie jakiegokolwiek bezpośredniego wpływu. Przynajmniej jest mało prawdopodobne, aby iluminaci jako organizacja zdołali dokonać czegoś tak dramatycznego jak rewolucja francuska, czy też wybrać amerykańskiego prezydenta wybranego w celu zniszczenia chrześcijaństwa. Ale po prostu spróbuj powiedzieć to prawdziwemu wierzącemu.

Rada Stosunków Zagranicznych

Nieczęsto byłoby usłyszeć współczesnego wierzącego spisku, mówiącego o działających dziś iluminatach - ale to dobrze, ponieważ w ludzkich umysłach pojawiła się nowoczesna wersja, która zajmuje miejsce iluminatów: Rada Stosunków Zagranicznych. CFR niewątpliwie miało znaczący wpływ na amerykańską politykę zagraniczną, ale prawdziwe pytanie brzmi, czy była to tylko forma dla członków do debaty na tematy, czy też to, co twierdzą wyznawcy spisku: niewiele więcej niż front dla międzynarodowych kabałów poszukujących światowy rząd satanistyczny.

Ważne jest, aby pamiętać, że grupy takie jak CFR nie są unikalne w Ameryce - na przełomie XIX i XX wieku potężni członkowie brytyjskich kręgów społecznych, politycznych i gospodarczych spotkali się, aby omówić, w jaki sposób naród może chronić jego udziały i dalsze interesy. Te „okrągłe stoły”, jak się je nazywa, były zasadniczo wczesnymi wersjami think tanku. Kwestie dnia zostały omówione z różnymi rozwiązaniami zaproponowanymi i omówionymi. Z pewnością nie było prawdą, że członkowie tych grup zawsze się zgadzali - chociaż wszyscy starali się zachować brytyjskie wpływy na świecie, zwykle nie zgadzali się co do tego, jak można to osiągnąć.

W Ameryce CFR została oficjalnie zarejestrowana w Nowym Jorku 29 lipca 1921 r. Było to częścią międzynarodowego wysiłku, zwłaszcza z Wielką Brytanią, w celu omówienia wzajemnych interesów narodów anglojęzycznych. Fakt, że mieli wsparcie finansowe bardzo zamożnych bankierów, szybko doprowadził do spekulacji, że istniał on po prostu jako front dla amerykańskich interesów bankowych. Jednak nawet pobieżna analiza dokumentów, które tworzą, ujawnia, że ​​ich program istnieje niezależnie od konserwatywnych lub liberalnych ideologii. Członkowie pochodzą ze wszystkich części spektrum politycznego. To, o dziwo, tylko podsyca ogniska wierzących w spisek. Według nich grupy takie jak CFR działają jako „ukryta ręka” działająca za wszystkimi administracjami rządowymi, niezależnie od tego, czy są one konserwatywne, czy liberalne w ideologii. W rzeczywistości ogromna różnorodność ideologii politycznych oznacza, że ​​CFR nie może stworzyć wystarczającej jedności wśród członków, aby skutecznie obalić rządy i kontrolować świat.

Dziwne jest, że spośród wszystkich think tanków istniejących w Ameryce CFR spotkałby się z najbardziej negatywną uwagą. Jednym z powodów może być jego wiek: był mniej więcej dłuższy niż jakikolwiek inny. Innym powodem może być jego tajemnica: nie ma zwyczaju udostępniania dokumentów wewnętrznych do publicznej kontroli. Fakt, że nie zezwala na jakikolwiek nadzór publiczny, stanowi problem, ale ma takie prawo jak każda prywatna organizacja. Innym powodem, dla którego zwraca uwagę negatywną, może być fakt, że wydaje się wywierać większy wpływ na politykę amerykańską niż inne grupy prywatne. Jest to jednak organizacja wybiórcza, która zaprasza tylko najlepszych i najzdolniejszych ludzi do członkostwa, a ci są bardziej skłonni do wywierania wpływu. Równie dobrze można argumentować, że uniwersytety Ivy League mają spisek w celu kontrolowania amerykańskiego rządu i wykorzystują jako dowód fakt, że tak wielu liderów i ludzi na ważnych stanowiskach w pewnym momencie uczestniczyło w instytucjach Ivy League.

Prawdziwi wierzący mogą próbować oskarżyć CFR o podżeganie do II Wojny Światowej jedynie w celu wywołania powszechnego popytu na światowe ciało zarządzające, ale takie oskarżenia są jedynie desperacją. Nie ma dowodów na takie idee poza zwodniczą wyobraźnią. Wszystkie dowody wskazują jednak na pomysł, że CFR działa na rzecz pokoju i bezpieczeństwa na świecie - a jeśli będzie to wymagało światowego organu zarządzającego, rozważy to. Jeśli nie, to też dobrze. Chodzi oczywiście o to, że CFR jest ciałem intelektualnym, które chce rozważyć wszystkie opcje w celu promowania pokoju. Szkoda, gdy zwykła otwartość jest rozumiana jako złowroga próba promowania określonej ideologii bez względu na koszty.

Nowy porządek Świata

Ulubionym tematem wśród wyznawców spisku jest to, że jakaś grupa, jak Rada Stosunków Zagranicznych, masoni czy iluminaci, próbuje utworzyć rząd światowy. Jest to powszechny refren, który można usłyszeć od przywódców ewangelicznych, takich jak Pat Robertson, Jack Chick i Jack Van Impe. Ten rząd zostałby zaprojektowany w celu podważenia wszystkich amerykańskich wolności, amerykańskiej demokracji i oczywiście amerykańskiego chrześcijaństwa. Ostatecznie zasygnalizuje nadejście Apokalipsy. Zagraniczne moce szatana i zła przyjdą, aby umieścić Amerykanów w gułagach strzeżonych przez wojska z Organizacji Narodów Zjednoczonych, Rosji, Hongkongu lub innego obcego narodu.

Szczególnie ciekawe jest to, że ONZ należy przypisać ekspansywne i szczegółowe plany przejęcia Ameryki i świata, biorąc pod uwagę, jak trudno jest im absolutnie wszystko zrobić punktualnie lub właściwie.

Dziedzictwo amerykańskich spisków

Choć wszystko to brzmi dziwnie, należy pamiętać, że polityka amerykańska od samego początku cechowała się głęboką nieufnością polityków, wszelkiego rodzaju rządów, a nawet samego procesu politycznego. Nie bez wyraźnego uzasadnienia polityka amerykańska została nazwana paranoicznym stylem polityki. Nawet Thomas Jefferson, ikona amerykańskiej wolności politycznej i religijnej, cierpiał z tego powodu i wydzielał paranoję kapitalizowanych interesów pieniężnych i scentralizowanych rządów. Niestety, niektórzy Amerykanie wykraczają poza proste, a nawet uzasadnione podejrzenia lub sceptycyzm, i dochodzą do mocnego przekonania, że ​​rząd jest kontrolowany przez siły mające na celu prowadzenie wojny ze zwykłymi obywatelami.

Jeśli kiedykolwiek powstanie rząd „Nowego Porządku Świata” obejmujący cały glob, nie potrwa to długo. Amerykanie mają ogromne trudności z przezwyciężeniem własnych wewnętrznych różnic kulturowych, religijnych i politycznych i mają w tym więcej doświadczenia niż tylko jakakolwiek grupa. Jest mało prawdopodobne, aby reszta świata mogła wykonać wystarczająco udaną pracę, która pozwoliłaby na utworzenie jednego rządu światowego.

Kiedyś łatwo było zidentyfikować złego wroga Ameryki: Związek Radziecki i światowy komunizm. Paranoja była również znakiem rozpoznawczym tej walki, czymś wyraźnie widocznym na początku, gdy senator McCarthy przeprowadził przesłuchanie, by odkryć komunistów w rozrywce, polityce i wszędzie tam, gdzie tylko mógł. Ale kiedy Związek Radziecki porzucił komunizm, trzeba było znaleźć nowego wroga. Następnie prezydent George Bush nazwał tego wroga, gdy w swoim orędziu o stanie Unii z 1991 r. Nakreślił wizję przyszłości, w której narody współpracują ze wspólnymi wrogami, takimi jak Irak. Nazwał swoją wizję „Nowym Porządkiem Świata” - w ten sposób narodził się także nowy spisek.

O dziwo, UFO odegrały rolę w spiskach światowego rządu. Zamiast gości pozaziemskich reprezentują tajne rządowe projekty wojskowe mające na celu obserwowanie i ostatecznie atakowanie zwykłych Amerykanów, zwłaszcza organizacji milicji.

Współczesne spiski

Pre Millennialiści z niepokojem oczekujący Drugiego Przyjścia Jezusa widzą to wszystko jako zgrabne połączenie z proroctwami, które ich zdaniem znajdują w Biblii, na przykład w księgach Daniela lub Objawienia. Wyobrażają sobie, że powstanie zjednoczone, odrodzone Imperium Rzymskie, które będzie podlegać kontroli Antychrysta (Unia Europejska została zidentyfikowana jako nowe „Imperium Rzymskie” - kiedyś było to NATO). Wspólne dla ludzi, którzy tak bardzo starają się interpretować proroctwa, jest swego rodzaju eschatologiczną pychą, w której wyjaśniają, że tylko oni mają dostęp do właściwych kluczy interpretacji. Inni - w tym inni chrześcijanie - są wyśmiewani jako słudzy zła lub nieświadomi i nieświadomi oszustwa sił rzekomo skierowanych przeciwko Bogu.

Co ostatecznie stanie się z tych wszystkich spisków? Zwykle niewiele poza fantazyjnymi filmami i programami telewizyjnymi z Hollywood. Osoby wierzące w spiski mają silną tendencję do życia we własnych światach i kontaktują się tylko z ludźmi, którzy już wierzą lub wykazali silną skłonność do wierzenia w podobne historie. Czasami mogą powodować przemoc, jak w przypadku bombardowania Oklahomy, w wyniku którego zginęło 167 osób - najgorszego ataku terrorystycznego na amerykańską ziemię i aktu białych supremacji chrześcijan, którzy w pełni kupili różne spiski omówione w tym artykule.

W sumie teorie spiskowe wywierają głęboki wpływ na myślenie i ostatecznie działania wierzących. Chociaż sami nie stanowią ogromnej liczby, ich podejście do rządu, mniejszości i organizacji ma zwyczaj filtrowania przez resztę społeczeństwa. Nawet dzisiaj wielu ludzi, którzy inaczej nie myślą o wielkich konspiracjach i którzy nie utożsamiają się z religijnym prawem, może mieć niejasne podejrzenia wobec grup takich jak masoni. Służy to jedynie podziałowi ludzi na wrogie frakcje, co - o ironio - wzmacnia politykę wyznawców konspiracji Us vs. Them. Nie pozwól im wygrać, kupując szalone pomysły grup walczących o dominację nad światem.

Biografia Ann Lee, założycielki Shakers

Biografia Ann Lee, założycielki Shakers

Biografia Atanazy, biskupa Aleksandrii

Biografia Atanazy, biskupa Aleksandrii

Religia w Kambodży

Religia w Kambodży