https://religiousopinions.com
Slider Image

Wartości rodzinne Jezusa (Mk 3: 31-35)

  • 31 Potem przyszli bracia jego i matka jego, a stojąc na zewnątrz, posłali do niego, wołając go. 32 A lud siedział wokół niego, i rzekli mu: Oto matka twoja i bracia twoi, nie szukając cię. 33 A on im odpowiedział, mówiąc: Kimże jest matka moja, i bracia moi? 34 I rozejrzał się wokół tych, którzy siedzieli wokół niego, i rzekł: Oto matka moja i bracia moi! 35 Albowiem ktokolwiek czyni wolę Bożą, ten jest mój brat, moja siostra i matka.
  • Porównaj : Mateusz 12: 46-50; Łukasza 8: 19-21

Poznaj Jezusa. Stara rodzina

W tych wersetach spotykamy matkę Jezusa i jego braci. Jest to dziwne włączenie, ponieważ większość chrześcijan uważa dziś wieczne dziewictwo Maryi, co oznacza, że ​​Jezus w ogóle nie miałby rodzeństwa. Jego matka nie jest w tym momencie nazwana Maryją, co również jest interesujące. Co robi Jezus, kiedy przychodzi z nim rozmawiać? On ją odrzuca!

Poznaj nową rodzinę Jezusa

Jezus nie tylko nie chce wyjść na spotkanie z matką (lubi się myśleć, że „tłum” w środku zrozumiałby i był w stanie zająć się przez kilka minut), ale twierdzi, że ludzie w jego rodzinie to „prawdziwa” rodzina . A kim są ci z zewnątrz, którzy przyszli go zobaczyć? Nie mogą już być „rodziną”.

Granice „rodziny” wykraczają poza krewnych, małżonków, a nawet uczniów i obejmują tych, którzy łakną więzi z Bogiem i są gotowi wypełniać wolę Bożą. Nie obejmuje to jednak tych krewnych, którzy nie mają „właściwej” relacji z Bogiem.

Z jednej strony jest to radykalna redefinicja znaczenia rodziny i wspólnoty. Jezus na nowo definiuje całą masę intymnych relacji, których granice i charakter zostały opracowane i zbudowane przez tysiąclecia żydowskiego zwyczaju. Dla Jezusa ci, którzy współpracują, aby wypełnić Wolę Bożą, są prawdziwą rodziną, niezależnie od jakiegokolwiek pokrewieństwa krwi, którym mogliby przypadkowo się podzielić. Najważniejsze są wybory dokonywane po urodzeniu, a nie ludzie, z którymi nie wiąże się żadna osobista decyzja.

Jestem pewien, że było to bardzo pocieszające dla pierwszych chrześcijan, którzy mieli problemy z własnymi rodzinami. Sytuacja chrześcijan w pierwszym i drugim stuleciu byłaby raczej podobna do sytuacji, w której obecnie przechodzą nawracający się na nowe ruchy religijne: podejrzenia, strach, a przede wszystkim poważna presja ze strony bardziej „tradycyjnych” członków rodziny, którzy nie rozumieją, co by pociągnęło osoba z dala od krwi i krewnych, zajmująca się tymi nie-dobrymi hipisami mieszkającymi na tej farmie.

Z drugiej strony takie fragmenty utrudniają podtrzymanie całej argumentacji „wartości rodzinnych” współczesnych chrześcijan ewangelicznych. Chrześcijaństwo nie jest już „nowym ruchem religijnym”. Chrześcijaństwo nie jest już radykalnym systemem przekonań, który odciąga ludzi od rodziców i rodzeństwa; przestało być wyzwaniem dla systemu, a teraz jest „systemem”. Przesłanie Jezusa po prostu nie ma tyle sensu w kontekście potężnego, dominującego i wszechobecnie chrystianizowanego społeczeństwa.

Wartości rodzinne dzisiaj

Chrześcijanie ewangeliczni w Ameryce przedstawiają się dzisiaj jako zagorzali obrońcy wartości rodzinnych - nie tyle dlatego, że są po prostu dobrymi ludźmi, ale raczej dlatego, że są tak dobrymi wyznawcami zasad ustanowionych przez Jezusa. Według nich, proszenie Jezusa o przebaczenie i podążanie za tym, czego Bóg chce od ciebie, w naturalny sposób uczyni cię lepszą matką, lepszym ojcem, lepszym rodzeństwem i tak dalej. Krótko mówiąc, wartości rodzinne wynikają z bycia dobrym chrześcijaninem, jakiego oczekuje od ciebie Jezus.

Jakie „wartości rodzinne” promował Jezus? W opowieściach o ewangelii nie widzimy, by mówił wiele o rodzinach. To, co widzimy, nie jest jednak zbyt inspirujące i nie wydaje się być wzorem do naśladowania, jakiego można by oczekiwać w dzisiejszej Ameryce.

Przewodnik dla Mekki

Przewodnik dla Mekki

Religia w Tajlandii

Religia w Tajlandii

Czym był ruch Rajneesh?

Czym był ruch Rajneesh?