Spośród wszystkich przykazań Kościoła, katolicy najprawdopodobniej pamiętają nasz obowiązek w niedzielę (lub obowiązek w niedzielę): wymóg uczestnictwa w mszy w każdą niedzielę i święty dzień obowiązku. Podobnie jak wszystkie przykazania Kościoła, obowiązek uczestniczenia w Mszy św. Wiąże się pod groźbą grzechu śmiertelnego; jak wyjaśnia Katechizm Kościoła Katolickiego (pkt 2041), oznacza to nie karać, ale „zagwarantować wiernym niezbędne minimum w duchu modlitwy i wysiłku moralnego, we wzroście miłości Boga i sąsiad."
Są jednak okoliczności, w których po prostu nie możemy uczestniczyć w Mszy św., Na przykład, osłabiając chorobę lub podróż, która zabiera nas daleko od jakiegokolwiek kościoła katolickiego w niedzielę lub w Dzień Świętego. Ale co powiesz, powiedzmy, podczas zamieci, ostrzeżenia o tornado lub w innych ciężkich warunkach? Czy katolicy muszą chodzić na mszę przy złej pogodzie?
Obowiązek niedzielny
Ważne jest, aby poważnie traktować nasz niedzielny obowiązek. Nasz niedzielny obowiązek nie jest arbitralny; Kościół wzywa nas, byśmy gromadzili się w niedzielę z naszymi współwyznawcami, ponieważ nasza wiara nie jest sprawą indywidualną. Wspólnie wypracowujemy nasze zbawienie, a jednym z najważniejszych elementów jest wspólny kult Boga i celebracja Sakramentu Komunii Świętej.
Obowiązek wobec nas i naszej rodziny
Jednocześnie każdy z nas ma obowiązek dbać o bezpieczeństwo siebie i swojej rodziny. Zostaniesz automatycznie zwolniony z obowiązku niedzielnego, jeśli nie możesz zgodnie z prawem wejść na Mszę. Ale czy możesz to zrobić na Mszę, zależy od ciebie. Jeśli więc według ciebie nie możesz bezpiecznie podróżować tam i z powrotem, a twoja ocena prawdopodobieństwa bezpiecznego powrotu do domu jest równie ważna, jak ocena twojej zdolności do dostania się na mszę, a następnie nie muszę uczestniczyć we Mszy św.
Jeśli warunki będą wystarczająco złe, niektóre diecezje ogłosiły, że biskup zwolnił wiernych z niedzielnego obowiązku. Jeszcze rzadziej kapłani mogą odwołać Mszę św., Aby odwieść swoich parafian od podróżowania w zdradliwych warunkach. Ale jeśli biskup nie wydał masowej dyspensy, a wasz proboszcz nadal planuje odprawiać Mszę, to nie zmienia sytuacji: ostateczna decyzja należy do was.
Cnota roztropności
Tak powinno być, ponieważ najlepiej potrafisz ocenić swoje własne okoliczności. W tych samych warunkach pogodowych twoja zdolność do udziału w Mszy św. Może być bardzo różna od zdolności twojego sąsiada lub któregoś z pozostałych parafian. Jeśli na przykład jesteś mniej stabilny na nogach i dlatego bardziej prawdopodobne jest, że spadniesz na lód lub masz ograniczenia wzroku lub słuchu, które mogą utrudnić bezpieczną jazdę podczas burzy z piorunami lub śnieżycy, nie musisz i nie powinien narażać się na ryzyko.
Uwzględnienie warunków zewnętrznych i własnych ograniczeń jest ćwiczeniem kardynalnej cnoty roztropności, która, jak ks. John A. Hardon, SJ, pisze w swoim współczesnym słowniku katolickim: „Prawidłowa wiedza na temat rzeczy do zrobienia lub, szerzej, wiedza na temat rzeczy, które należy zrobić i rzeczy, których należy unikać”. Jest na przykład całkowicie możliwe, że zdrowy, sprawny młody mężczyzna, który mieszka kilka przecznic od swojego kościoła parafialnego, może z łatwością udać się na mszę śnieżną (i dlatego nie jest zwolniony z obowiązku niedzielnego) podczas gdy starsza kobieta, która mieszka tuż obok kościoła, nie może bezpiecznie opuścić swojego domu (a zatem jest zwolniona z obowiązku uczestnictwa we Mszy).
Jeśli nie możesz tego zrobić
Jeśli nie możesz dotrzeć na Mszę świętą, powinieneś spróbować poświęcić czas jako rodzina na jakąś duchową działalność ... powiedzmy, czytając list i ewangelię na dany dzień lub odmawiając różaniec razem. A jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, czy dokonałeś właściwego wyboru, aby pozostać w domu, wspomnij o swojej decyzji i warunkach pogodowych podczas następnej spowiedzi. Twój kapłan nie tylko cię rozgrzeszy (jeśli to konieczne), ale może również zaoferować ci radę na przyszłość, aby pomóc ci dokonać właściwego osądu ostrożnościowego.